Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Powrót do korzeni

Treść

Ponad 7 tys. osób uczestniczyło w Zdyni (pow. gorlicki) w trwającym trzy dni XXI Święcie Kultury Łemkowskiej ,Łemkiwska Watra". Wczoraj ten prawdziwy festiwal zakończył się i wszyscy obiecali sobie, że wrócą tu za rok.



Na deskach leśnego amfiteatru wystąpiło kilkadziesiąt zespołów folklorystycznych, chórów, zespołów muzycznych prezentujących śpiew, muzykę, taniec łemkowski. Przyjechały całe rodziny z odległych niekiedy państw, jak Kanada czy USA, gdzie rzuciły ich losy. Tragiczne i dramatyczne związane z akcją ,Wisła" w 1947 r. Jednak większość stanowili Łemkowie żyjący na Ukrainie, Słowacji, w naszym kraju, Serbii, Chorwacji.

- Cieszy nas, że w festiwalu biorą udział nie tylko Łemkowie, ale młodzi Polacy, Słowacy, Ukraińcy - powiedział nam Stefan Hładyk, przewodniczący Zjednoczenia Łemków z siedzibą w Szymbarku, organizatora święta kultury łemkowskiej. - Sprawiła nam satysfakcję obecność na otwarciu imprezy przedstawicieli najwyższej rangi cerkwi greckokatolickiej, prawosławnej, przedstawicieli władz państwowych, parlamentarnych, polityków z Polski, Słowacji i Ukrainy - państw, w których żyje najwięcej naszych ziomków. Była też okazja do dyskusji nad koniecznością wprowadzenia w Polsce ustawy o mniejszościach narodowych i wyrównaniu rachunku krzywd z lat powojennych.

Takie wyrazy ubolewania i żalu wygłosił publicznie wicewojewoda Małopolski Ryszard Półtorak. Z kolei Dymitr Rydzanicz, wójt Uścia Gorlickiego wyraził opinię, że przeszłością powinni się zająć politycy.

YES - Gazeta Krakowska
Artykuł z Dziennika Polskiego z dn. 21-07-2003

Autor: DW